Doprosił się, mój Mąż się doprosił!
Za ile i kiedy kupiłam?
Ok. miesiąc temu w Ikei, za ten kawałek lnu w ładnym jeansowym kolorze dałam ok. 50-60 zł. Materiał w grzybki dostałam kiedyś w prezencie od FabryQ.
Po co to kupiłam?
Dzięki akcji "Po co to kupiłam?!" wyleczam się z impulsywnych zakupów materiałowych. Ten materiał został kupiony konkretnie na portki w ilości takiej, aby uszyć z nich portki i nic więcej, 1,2 mb.
Co z tego ostatecznie powstało?
Zaskakoczę Was: wymarzone portki dla Pawła, zgodnie z planem!
Paweł tak się ucieszył z grzybka, że stwierdził, że każdy kolejny ciuch, który mu uszyję, chciałby mieć sygnowany takim muchomorkiem. Dobrze, że został mi jeszcze kawałek tego materiału - już wiem, do czego będzie mi służył!
PO CO TO KUPIŁAM to akcja, którą zainicjowałam po tym, gdy odkopałam spod fury kurzu mój stos ubrań, rzeczy do przeróbki i materiałów kupionych tylko po to, by "kiedyś" coś z nich uszyć. Okazało się, że zachomikowałam ponad 100 rzeczy do przeróbki - czas się nimi zająć! Celem akcji jest regularne uszczuplenie rzeczy czekających "na potem". Mój cel to 1 rzecz na 2 tygodnie, efekty prezentuję w co drugi piątek na blogu. Też jesteś typem chomika? Zachęcam, przyłącz się do ruchu oswobodzicieli szaf, kątów, strychów i piwnic!
Paweł nosi się wygodnie. Nie wyobrażam go sobie w dopasowanych, eleganckich spodniach - to chyba pozostałość po tym, że jeździł na desce i jest zbyt aktywny, aby ubierać sztywne ciuchy. Zdecydowanie chętniej wybiera kroje przypominające pludry. Blisko 2 lata temu uszyłam mu wygodne czarne lniane spodnie (też w ramach akcji PCTK - klik), po czym zgubiłam wykrój. Przez ten fakt o kolejne odzienie partii dolnych musiał mnie dłuuuugo prosić. Do czasu, aż wypatrzyłam ten kawał lnu.
Za ile i kiedy kupiłam?
Ok. miesiąc temu w Ikei, za ten kawałek lnu w ładnym jeansowym kolorze dałam ok. 50-60 zł. Materiał w grzybki dostałam kiedyś w prezencie od FabryQ.
Po co to kupiłam?
Dzięki akcji "Po co to kupiłam?!" wyleczam się z impulsywnych zakupów materiałowych. Ten materiał został kupiony konkretnie na portki w ilości takiej, aby uszyć z nich portki i nic więcej, 1,2 mb.
Co z tego ostatecznie powstało?
Zaskakoczę Was: wymarzone portki dla Pawła, zgodnie z planem!
W końcu po długim czasie skonstruowaliśmy razem nowy wykrój próbny, który okazał się klapą, a następnie jeszcze jeden, który przeszedł test na tyłku. Kolejny w kolejności do skrojenia był ten len - i nie mogło się nie udać! Tym bardziej, że zostawiłam robotę na dzień przed wyjazdem na urlop. Joanno spokojnie, to przecież "zwykłe" gacie na gumie!
Aby dodać im charakteru wyciągnęłam materiał w grzybki. Bardzo go lubię i nie mogłam znaleźć na niego odpowiednio trafionego pomysłu. Wstępnie miałam plan, aby wszyć go we wnętrze kaptura bluzy, ale kawałek był za mały. Postanowiłam wszyć go po kryjomu w kieszenie, a na tylną kieszeń naszyłam jednego muchomorka. Portki szyłam bohatersko w nocy.
Skończyłam o 4 nad ranem w dniu wyjazdu na urlop. Rano obudził mnie szczęśliwy Paweł ze świeżo przyodzianym tyłkiem. Całując mnie na dzień dobry powiedział, że stworzyłam mu najlepsze portki na świecie!
A jak Wam idzie mądre utylizowanie i świadome kupowanie rękodzielniczych dóbr? Dostaję od Was coraz więcej wiadomości, że Was inspiruję, mobilizuję i pocieszam, że nie jesteście jedynymi zagubionymi w świecie zbieractwa chomikami! Cieszę się, że moje uzależnienia mogą się przydać i nauczyć czegoś nas wszystkich! Nawet służą Pawłowi ;)
Joanka
- - - - ✂️- - - -
PO CO TO KUPIŁAM to akcja, którą zainicjowałam po tym, gdy odkopałam spod fury kurzu mój stos ubrań, rzeczy do przeróbki i materiałów kupionych tylko po to, by "kiedyś" coś z nich uszyć. Okazało się, że zachomikowałam ponad 100 rzeczy do przeróbki - czas się nimi zająć! Celem akcji jest regularne uszczuplenie rzeczy czekających "na potem". Mój cel to 1 rzecz na 2 tygodnie, efekty prezentuję w co drugi piątek na blogu. Też jesteś typem chomika? Zachęcam, przyłącz się do ruchu oswobodzicieli szaf, kątów, strychów i piwnic!
Szczegóły akcji: KLIK
Chcesz zobaczyć moje efekty? Zapraszam - KLIK!
Zapraszam też na naszą grupę na Facebook`u: KLIK - nie tylko dla szyjących! ;)