Często się łapię na tym, że jestem chomikiem wzorolubnym. Kupuję czasem materiały tylko dlatego, że są ładne, też tak macie? W tym przypadku akurat jestem usprawiedliwiona, bo materiał wpadł w oko kumpeli - uszyłam jej z niego bluzę. Reszta materiału czekała na swój dobry moment i o tym będzie ten wpis.
Po co to kupiłam?
Na bluzę dla koleżanki.
Za ile i kiedy kupiłam?
Ciut ponad pół roku temu, materiał kupiłam po cenie sklepowej (ok. 36 zł / mb).
Co z tego ostatecznie powstało?
Tego bym się sama nie spodziewała - kurtka dla nowo narodzonego Maluszka!
Jakiś czas temu zgłosiła się do mnie Tosia z Innego życia (nie znacie? nadróbcie prędko i poznajcie to miejsce w sieci, w którym czas zwalnia!) z pytaniem o kurteczkę dla jej jeszcze nienarodzonego synka. Kurtka miała być w leśne zwierzaczki z uszami misia - marzenie, szyję! Traf chciał, że... spodobał się jej materiał, który miałam już na półce, a którego ilość okazała się idealna dla uszycia takiego maleństwa. Nie ma przypadków! Temat ubranek dla dzieci jest mi całkowicie obcy, więc sięgnęłam po gotowy wykrój z Burdy (Burda 9/2013, model 143), okazał się idealny. Jedyną modyfikacją jest to, że zamiast guzików wszyłam zamek. Kurteczka uszyta z podwójnej warstwy grubaśnej dresówki. Cieplutka!
Szyłam oczarowana i aż szkoda, że u mnie w najbliższej rodzinie i wśród znajomych nie ma podobnych maluszków,aby móc im szyć! Wystarczy niewielki kawałek materiału, a można wyczarować cuda!
Pamiętacie lniane materiały z poprzedniego posta (KLIK)? Uszyłam 2 dodatkowe pieńki-pojemniki. Jeden będzie zbierał w domu skarpety do cerowania, a dwa zostaną w pracowni - będą na materiały i przybory do pisania, o!
Co następnym razem? Sama jestem ciekawa!
Kreatywnej mocy Wam życzę!
Joanka
- - - - ✂️- - - -
PO CO TO KUPIŁAM to akcja, którą zainicjowałam po tym, gdy odkopałam spod fury kurzu mój stos ubrań, rzeczy do przeróbki i materiałów kupionych tylko po to, by "kiedyś" coś z nich uszyć. Okazało się, że zachomikowałam ponad 100 rzeczy do przeróbki - czas się nimi zająć! Celem akcji jest regularne uszczuplenie rzeczy czekających "na potem". Mój cel to 1 rzecz na 2 tygodnie, efekty prezentuję w co drugi piątek na blogu. Też jesteś typem chomika? Zachęcam, przyłącz się do ruchu oswobodzicieli szaf, kątów, strychów i piwnic!
Szczegóły akcji: KLIK
Chcesz zobaczyć moje efekty? Zapraszam - KLIK!
Zapraszam też na naszą grupę na Facebook`u: KLIK - nie tylko dla szyjących! ;)